Higiena zębów u niemowląt i dzieci

Niejednokrotnie otrzymuję pytania od młodych mam – jak i czym myć ząbki dzieci. Sama mamą jestem i dziecię moje zostało nauczone i przyzwyczajone do mycia ząbków. Niejednokrotnie włos jeży mi się na głowie jak słyszę stwierdzenie: przecież to mleczne zęby i tak wypadną, albo : a to z 3 latkiem już trzeba iść do dentysty? Chciałoby się rzec: a to zęby to w ogóle warto myć? Fakt, że niektórzy mają tak mocne zęby i dobry skład śliny, że i nie mycie im nie szkodzi, ale chociaż odrobina luksusu w postaci świeżego oddechu nie zaszkodzi. Wracając do dzieciaków. Pamiętajmy, że tak jak my nie życzymy sobie aby ktoś używał naszej szczoteczki, tak nie należy – nie wolno brać akcesoriów, których używa dziecko do ust własnych. I uwaga dotyczy ta i mam i tatusiów – ci są mniej skłonni, a w szczególności babć, które namiętnie oblizują smoczki wnuków, bo przecież ślina to najlepszy „odkażacz” – oczywiście ślina psa ma silne właściwości odkażające, ale na pewno nie damy smoczka dziecka psu do polizania. My z naszą śliną przekażemy też maluszkowi próchnicę i inne paskudztwa, których małe dziecko spożywać nie powinno. Maluszki są przyzwyczajone do trzymania czegoś w buzi, grunt to nie utracić tej chęci i przyzwyczajenia. Najprostszą metodą higieny jest przecieranie dziąsełek zwilżonym woda przegotowaną jałowym gazikiem. Wszelkie gryzaki ze szczoteczką – czy to z włosiem np. Miradent  szczotka – gryzak

zy też z silikonowymi wypustkami Curaprox

są jak najbardziej na miejscu. Często jest tak, że małe łapki słabo jeszcze chwytają, a dziąsełka swędzą i bolą i rodzice zrobią wszystko aby ulżyć maluszkowi. Bardzo przydatna jest wtedy silikonowa nakładka na palec Canpol , która na końcu ma szczoteczkę.

Na ową szczoteczkę nakładamy różnego rodzaju żele przynoszące ulgę podczas ząbkowania: w ciągu dnia np. Baby Kin gel a na noc najlepiej sprawdzający się żel Dentinox, mający również działanie znieczulające (do kupienia w aptekach).

Podczas masażu ową nakładką obserwujemy – cytując reklamę – uśmiech dziecka – bezcenne 🙂 U mojej dzieciny był to wyraz niezmierzonej błogości na małej mordce 🙂 Ale, ale dziecię rośnie i zaczyna manifestować swoją samodzielność. Nie pozwala już nam na ingerencje w buzi, ewentualnie wtedy kiedy samo się znudzi monotonną czynnością. Zachęcajmy dzieci do mycia ząbków, po pierwsze wykonywaniem tej czynności wspólnie – najlepiej od razu w łazience, a nie biegając za dzieckiem po mieszkaniu, po drugie kupując ciekawe gadżety do mycia i smaczne pasty, które jednak aplikujemy w ilości szczątkowej. Radzę przetestować na sobie smak pasty, gdyż niektóre mimo, że dla dzieci, są jak dla mnie nie do przejścia, a właściwie przejedzenia. Ryzykujemy zniechęceniem dziecka do higieny i wrzaskami w łazience, a co za tym idzie niedomyciem ząbków i próchnicą, której przecież chcemy uniknąć. Na początek proponuję używanie mimo wszystko pasty bez fluoru np.

Od 12 miesiąca dziecka możemy wprowadzić pastę z fluorem, jednak ja mimo, ze dziecko ma ponad 3 lata pastę z fluorem pozostawiam na wieczorne mycie ząbków, a pastę bez fluoru na rano i do higieny ząbków w przedszkolu. Szczególnie w tym drugim miejscu pasta znika bardzo szybko 🙂 Zatem na wieczory mamy do wyboru:  pasta Stages OralB, pasta BioRepair Junior, pasta GUM Sunstar Kids, pasta Elgydium Kids

I na koniec przyzwyczajajmy dziecko od małego do widoku dentysty. Pierwsze wizyty z mamą w gabinecie – nieinwazyjne dla dziecka. Niech dziecko posłucha jak brzmi pracujące wiertełko, niech zobaczy, że mama nie płacze i nie krzyczy, tylko z chęcią otwiera buzię.

Pani Doktor na pewno zachęci dając naklejkę lub jakiś bezpieczny gadżet. W przypadku mojej pociechy to wizyty u ortodonty począwszy od 8 miesiąca życia dziecka. Potem jakieś leczenie, aż w końcu lakowanie ząbków mojej małej. Moje doświadczenia: dziecko ząbki myje chętnie, w gabinecie zasiada dumnie na fotelu sama. Mamy za sobą borowanie – niestety mimo mycia – które odbyło się bez krzyków i zamykania buzi. Ząbki płuczemy pięknie- wytryskując z buzi fontannę wody 🙂 Używamy do higieny dodatkowo szczoteczki jednopęczkowej Curaprox CS1006, która bardzo dobrze domywa bruzdki i małe powierzchnie ząbków oraz używamy taśmy dentystycznej Elgydium nić z chlorheksydyną , bo czasem coś załazi 🙂 I tyle – czego i innym rodzicom życzę i zapraszam na zakupy ku uciesze naszych pociech do SKLEPU

One Reply to “Higiena zębów u niemowląt i dzieci”

Comments are closed.